Rosyjskie siły okupacyjne organizują wycieki gazu w wieżowcach w Ługańsku, aby wydobyć mężczyzn ukrywających się przed mobilizacją. O tym zawiadomiła służba prasowa Służby Bezpieczeństwa Ukrainy. Ministerstwo opublikowało również wideo z przesłuchania jeńca wojennego z Ługańska.
„W jednej z wielomieszkaniowych osiedli dokonano ucieczki gazowej. Kobiety i dzieci zostały rozdzielone, a następnie mężczyźni zostali zabrani do autobusów” – powiedział więzień.
Mężczyzna był podobno niezdolny do wojska, ale przewlekła choroba naczyniowa nie pomogła mu uniknąć całkowitej mobilizacji w tak zwanym „LPR” w kwietniu tego roku.
Podczas tygodniowych ćwiczeń kierowca BMP został wykonany z byłego asystenta sprzedawcy, pokazał, jak trzymać karabin maszynowy i wysłany do misji bojowej: zdobyć przyczółek w strefie przemysłowej Siewierodonieck.
Przy pierwszej okazji „żołnierz” poddał się. Twierdzi, że nie strzelał i apeluje do rodaków: „… spin, delai, what you want, but not идите на эту войну”.
„Śledczy SBU pracują obecnie z nim, aby dowiedzieć się, jaki jest stopień jego udziału w zbrodniach przeciwko Ukrainie” – poinformowała specjalna służba.