Ze względu na brak środków Rosjanie zmienili taktykę kontroli nad Mariupolem. Według doradcy mera Mariupola Petro Andryushchenko, drugi dzień z rzędu duże kolumny sprzętu opuszczają miasto i dzielnicę Mariupol i idą w kierunku Berdiańska i Pologii.
„Okupanci zmienili taktykę kontrolowania ruchu. Coraz częściej stosuje się kontrolę przez grupy mobilne, które nagle pojawiają się w różnych częściach miasta. Zmiana taktyki wiąże się z wycofaniem większości militarnej resztki najeźdźców z miasta do innych części frontu. Banalny brak zasobów”, – Zgłoszone Andryushchenko.
Według niego okupanci zdemontowali stacjonarne punkty kontrolne, pozostawiając jedynie punkty kontrolne w rejonie mostów.
Zauważył również, że wśród rosyjskich wojskowych panują nastroje, które są „dalekie od brawurowych wypowiedzi propagandowych”.
„Istnieje niechęć do dalszego udziału w wojnie, zwłaszcza wśród mieszkańców obwodu donieckiego. Mówi się więcej o chęci poddania się, zwłaszcza po zawiadomieniu o ich przeniesieniu na kierunek walk w Zaporożu” – powiedział Andryuszczenko.
Wcześniej okazało się również, że Rosjanie budują nowe fortyfikacje na obrzeżach miasta w kierunku Mangush (w kierunku Berdiańska i Melitopola), ukrywając się za „żywą tarczą” modułowych domów dla ludności.