Dowództwo Sił Powietrznych Sił Zbrojnych Ukrainy skomentowało zmasowany atak rakietowy Rosjan na terytorium Ukrainy w sobotę wieczorem i wyjaśniło, że Rosja wystrzeliwuje pociski, które są trudne do zestrzelenia przy użyciu istniejących systemów obrony powietrznej.
Jak Zgłoszone w Siłach Powietrznych, na cele w zachodniej Ukrainie, Rosjanie uderzyli w nocy w morskie pociski Kalibr. W kierunku północnym, z samolotów Tu-22M3, wróg używał pocisków Kh-22, a także pocisków naziemnych z kompleksów operacyjno-taktycznych Iskander i Tochka-U. Pociski te zostały wystrzelone przez Rosjan z terytorium Białorusi. Po raz pierwszy użyli także bombowców strategicznych dalekiego zasięgu Tu-22M3 do ostrzeliwania Ukrainy z terytorium Białorusi. Ponadto w kierunku południowym najeźdźcy użyli pocisków ONYX kompleksu operacyjno-taktycznego Bastion.
«Należy zauważyć, że pociski Kh-22, Onyx, Iskander są niezwykle złożonymi celami dla systemów obrony powietrznej, które są w służbie ukraińskich sił powietrznych. W końcu prędkość pocisków Onyx i Kh-22 wynosi ponad 3000 km / h. A pociski Iskander lecą po trajektorii balistycznej. Ich porażka jest nietypowym i niezwykle trudnym zadaniem dla dostępnych systemów obrony powietrznej na Ukrainie.„, – napisano w komunikacie.
Jednocześnie przypomina, że część pocisków najeźdźców została zestrzelona przez ukraińską obronę powietrzną.
Przypomnimy, że w nocy i rano w sobotę 25 czerwca Rosjanie przypuścili zmasowane ataki rakietowe na Ukrainę. W szczególności ucierpiały obwody żytomierski i czernihowski, a także lwowski i chmielnicki. Ukraińscy żołnierze zestrzelili część pocisków i nie trafili w cel. W szczególności dwa pociski zostały zestrzelone w obwodzie lwowskim, dwa kolejne – w obwodzie chmielnickim, a niektóre pociski zostały zestrzelone w obwodzie żytomierskim i czernihowskim.