W środę 29 czerwca SBU zatrzymała 61-letniego mieszkańca Czerwonohradu w obwodzie lwowskim, który prowadził działalność prorosyjską, prowadził antyukraińską propagandę i planował ewentualny sabotaż.
«Według danych operacyjnych okazało się, że prorosyjski mieszkaniec obwodu lwowskiego prowadził działania wspierające rosyjską agresję, używał symboli komunistycznych, rozpowszechniał informacje, że jest pod okupacją władz ukraińskich i wyrównywał znaczenie ukraińskich bohaterów.„, – powiedział w Komunikat SSU obwodu lwowskiego.
Mężczyzna jest podejrzany o organizowanie możliwych antyukraińskich prowokacji i sabotażu w regionie.
Podczas przeszukań odebrano zatrzymanemu dowody jego antyukraińskiej działalności (zdjęcie SBU)
Podczas przeszukania jego mieszkania funkcjonariusze organów ścigania przejęli antyukraińskie ulotki, symbole kraju agresora i literaturę propagandową wspierającą Rosję, niezarejestrowaną broń palną i amunicję, zimną broń, kilka butelek z koktajlem Mołotowa, a także próbki munduru organów ścigania Ukrainy, które mężczyzna prawdopodobnie planował wykorzystać do popełnienia sabotażu.
Roksolana Jaworska, rzeczniczka SBU obwodu lwowskiego, wyjaśniła nam, że 61-letni mieszkaniec Czerwonohradu okazał się zwolennikiem „rosyjskiego świata”. Został zatrzymany 29 czerwca po przeprowadzeniu przeszukań. Mężczyzna został już oskarżony o rozpowszechnianie symboli komunistycznych (art. 436-1) i nielegalne obchodzenie się z bronią (art. 263 części 1 kodeksu karnego). Sąd wkrótce wybierze dla niego zakaz zbliżania się.