Kremlowscy propagandyści zaczęli przygotowywać ludność państwa terrorystycznego na doniesienia o potencjalnych niepowodzeniach militarnych na froncie. O tym Powiedziany Zastępca szefa Głównego Wydziału Operacyjnego Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Ukrainy Ołeksij Gromow.
„Propagandyści zaczęli przygotowywać ludność Federacji Rosyjskiej na potencjalne niepowodzenia militarne. Oczywiście nikt otwarcie nie poinformował o klęsce, ale zaczęły pojawiać się doniesienia o trudnej sytuacji, a nawet błędach dowództwa wojskowego agresora” – powiedział podczas briefingu w czwartek, 30 czerwca.
Według Gromowa od początku wojny rosyjscy propagandyści kilkakrotnie zmieniali retorykę. Transformacja ich narracji wskazuje, że żaden z planów Kremla nie został jeszcze zrealizowany – dodał.
Gromow przypomniał również, że okupanci twierdzili, że „wszystko idzie zgodnie z ich planem”, kiedy wycofują się z Kijowa, Sumy i Czernihowa, a także zmieniali cele, gdy nie udało im się „zdobyć Donbasu z prędkością błyskawicy”.
„Rosyjska propaganda traci swoją skuteczność. Jedyne, co dostają, to rozpowszechnianie dezinformacji i podróbek, które są przeznaczone dla krajowej publiczności „- powiedział.
Nawiasem mówiąc, w nocy 30 czerwca rosyjskie wojsko, po masowym ostrzale artyleryjskim sił zbrojnych Ukrainy, zostało zmuszone do ucieczki z okupowanej wyspy Zmiyiny. Zamiast tego rosyjskie Ministerstwo Obrony szybko nazwało to „krokiem dobrej woli”.