Rosyjscy okupanci zmuszają do pracy mieszkańców tymczasowo okupowanych terytoriów. Aby otrzymać żywność, ponieważ odmawiają wykonywania swoich zadań, najeźdźcy zmniejszyli objętość pomocy humanitarnej. O tym Informuje Wywiad obronny Ukrainy.
W szczególności w tymczasowo okupowanym Mariupolu rosyjscy okupanci nie mogą rekrutować personelu do służby komunalnej. Dlatego teraz oferują obywatelom sprzątanie gruzu na ulicach i grzebanie ciał w masowych grobach „na żywność”.
„W Mariupolu rasziści nie mogli zatrudnić wystarczającej liczby pracowników z pensją w wysokości 10 tysięcy rubli do pracy w służbach komunalnych. Trzeć. Miesięcznie. Dlatego wróg zmniejszył ilość tak zwanej „pomocy humanitarnej”, która zapewniała minimalną ilość produktów do przetrwania” – czytamy w komunikacie.
W związku z tym rosyjscy okupanci proponują mieszkańcom Mariupola posprzątanie gruzów na ulicach i pochowanie ciał zmarłych obywateli w masowych grobach „na żywność”.
Ponadto, aby „przywrócić porządek” w okaleczonych osadach, w tym w Mariupolu, okupanci planują wykorzystać darmową pracę „ochotników”, dodał wywiad.
W Melitopolu, ze względu na masową odmowę nauczycieli prowadzenia procesu edukacyjnego w ramach programu Federacji Rosyjskiej, Rosjanie przyciągają ludzi bez wykształcenia pedagogicznego i oddelegowani z Rosji i Krymu na stanowiska nauczycieli. Lokalni pedagodzy, którzy odmawiają współpracy, stwarzają codzienne problemy i grożą represjami.
Rosjanie zmuszają ludność w regionie Chersonia, w pobliżu Nowej Kachowki i Berysława, do oddania 70% plonów nabywcom z Krymu.
„Ceny zakupu czasami stanowią około 10% ceny detalicznej. Jednocześnie obowiązuje zakaz eksportu upraw na terytoriach kontrolowanych przez Ukrainę. Zdarzają się przypadki, gdy przedsiębiorcy rozdają truskawki i wiśnie ludności za darmo”, wyjaśnia wspomaganie kierownicy.