Rosyjska armia kontynuuje inżynierię fortyfikacji, ostrzał rakietowy i artyleryjski oraz naloty na pozycje ukraińskich obrońców i pokojowe osiedla w południowych regionach. W szczególności Rosjanie próbowali odzyskać utracone pozycje w regionie Chersonia, poinformowało dowództwo operacyjne „Południe” w nocy z wtorku na środę 28 czerwca.
«Dzięki sparowanym i pojedynczym uderzeniom helikoptera wróg próbował odzyskać utraconą pozycję w rejonie Potiomkina, Płotnickiego i Łupieriewa w regionie Chersonia. Nasze jednostki nie ustąpiły„, – powiedział w Komunikat.
Ogólnie rzecz biorąc, według żołnierzy, sytuacja na południu jest konsekwentnie trudna, ale pod kontrolą. W ten sposób Rosjanie ponownie wystrzelili amunicję kasetową w kierunku Nikołajewa z systemu rakiet wielokrotnego startu Uragan. Ucierpiały prywatne dziedzińce, domy i jeden samochód. Amunicja kasetowa została również rozrzucona w pobliżu przystanku komunikacji miejskiej. Nie było żadnych informacji o ofiarach.
W tym samym czasie Siły Zbrojne Ukrainy zadały pięć uderzeń na nagromadzenie sił wroga i sprzętu wojskowego w rejonach Snihurovsky, Krzywy Róg i Berysław z helikopterów szturmowych i wielofunkcyjnych. Informacje o stratach okupantów w wyniku tych strajków są nadal ustalane. Wiadomo jednak, że w poniedziałek ukraińscy żołnierze na południu wyeliminowali 18 rosyjskich najeźdźców.
Ok „Południe” przypomniało również, że Rosjanie trzymają dwa nośniki rakiet z 16 pociskami typu Kalibr na Morzu Czarnym. W ten sposób cała Ukraina nadal jest zagrożona atakami rakietowymi z morza.