Rosja prawdopodobnie przygotowuje się do próby przeniesienia dużej liczby jednostek rezerwowych do Donbasu. Zostało to stwierdzone w niedawnym przeglądzie wywiadowczym brytyjskiego Ministerstwa Obrony.
Wywiad podkreśla, że ciężki ostrzał w Donbasie trwa, ponieważ Rosja stara się otoczyć region Siewierodonieck przez Izyum na północy i Popasnę na południu.
Należy zauważyć, że zdolność obu stron do formowania i rozmieszczania jednostek rezerwowych na froncie prawdopodobnie staje się coraz ważniejsza dla wyniku wojny.
Osobno brytyjski wywiad opisuje sytuację ze stratami wśród zmobilizowanych w tzw. „DRL”. Rosyjskie władze nie opublikowały danych o łącznej liczbie ofiar wojskowych na Ukrainie od 25 marca.
Poziom strat „DRL” odpowiada około 55% ich początkowej liczby, co podkreśla skrajne wyczerpanie sił rosyjskich i prorosyjskich w Donbasie.
Nawiasem mówiąc, według Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Ukrainy, Rosja trzyma do trzech BTG i wojsk powietrznodesantowych w regionach Briańsk i Kursk.