W rejonie mariupolskim obwodu donieckiego okupanci więzią i rozstrzeliwują ukraińskich ochotników i urzędników. Według mera Mariupola Wadima Bojczenki, szef jednej z azowskich wsi został skazany na 10 lat więzienia przez sąd tzw. „DRL”. Jeden urzędnik został zastrzelony. Również kilkudziesięciu wolontariuszy jest przetrzymywanych w więzieniu w Olenivce.
„Fałszywy sąd „DRL” skazał głowę jednej z azowskich wiosek na 10 lat więzienia. Co najmniej jeden urzędnik służby cywilnej został stracony w egzekucji. Ponadto w więzieniu w Oleniwce przetrzymywanych jest kilkudziesięciu wolontariuszy, którzy w marcu-kwietniu pomagali w ewakuacji mieszkańców Mariupola i próbowali dostarczyć żywność i wodę do zablokowanego miasta., – Zgłoszone w piątek, 3 czerwca, na kanale Telegram Urzędu Miasta Mariupol.
Według słów Bojczenki, ukraiński sędzia czeka teraz również na werdykt okupantów. Według niego istnieją doniesienia, że zastosowano wobec niej tortury.
Boiczenko zaznaczył, że wszyscy ci ludzie odmówili współpracy kolaborantom i władzom okupacyjnym.
Należy zauważyć, że tylko w ciągu ostatniego miesiąca Rosjanie stworzyli 25 masowych grobów w pobliżu Mariupola.