Około 800 osób znajduje się w schronach bombowych siewierodonieckiej fabryki chemicznej Azot. Szef Ługańskiej Regionalnej Administracji Wojskowej Serhij Gaidai powiedział Cnnże około ośmiuset mieszkańców, w tym dzieci, ukrywa się przed rosyjskim ostrzałem w kilku schronach bombowych, donosi gazeta „Lewy brzeg”.
W skarbcach są też dzieci, ale jest ich niewiele.
Według Gaidai, nalot na zbiornik z kwasem azotowym nie wyrządził szkody mieszkańcom, którzy znajdowali się w schronach przeciwbombowych. Chmura podniosła się z eksplozji i natychmiast odsunęła się od fabryki. Raport stwierdza również, że właściciele Azot twierdzą, że niewielka ilość chemikaliów pozostała w obiekcie.
Przypomnijmy, że 31 maja rosyjscy najeźdźcy rozpoczęli nalot na Siewierodonieck i uderzyli w czołg z kwasem azotowym w zakład chemiczny. A 1 czerwca stowarzyszenie Azot, a także zakład Proletarius, zostały ponownie ostrzelane.
Należy zauważyć, że 1 czerwca Siergiej Gajdaj poinformował, że Rosjanie zdobyli prawie 80% Siewierodoniecka. Zgodnie z informacjami Rankiem 3 czerwca Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy kontynuuje walki w centralnej części Siewierodoniecka.