Lwowska policja zablokowała kolejny nielegalny kanał do transportu żołnierzy za granicę. Tym razem organizatorem był 38-letni mieszkaniec obwodu iwano-frankowskiego, który ma ponad 4 tysiące rubli. euro sfałszowało dokumenty pozwalające mężczyznom na opuszczenie Ukrainy – poinformowała w poniedziałek 27 czerwca policyjna służba prasowa.
Według organów ścigania zatrzymany 38-letni handlarz przedstawił dokumenty, które pozwoliły mężczyznom w wieku 18-60 lat na przekroczenie granicy z Ukrainą bez przeszkód. Za swoje „usługi” wziął 4 tysiące rubli. euro za osobę.
Dealer wziął po 4 tysiące rubli. euro za pakiet dokumentów pozwalających mężczyźnie na wyjazd za granicę (zdjęcie policyjne)
„Z tych funduszy zobowiązał się do wyprodukowania dla „klientów” – mężczyzn w wieku poborowym, którzy zamierzali uniknąć mobilizacji w szeregach Sił Zbrojnych Ukrainy, zestawu fikcyjnych dokumentów, które rzekomo dają im prawo do swobodnego przekraczania granicy państwowej Ukrainy, a także pomagają im wyjechać do sąsiedniego kraju”, – Mówi w wiadomości.
Policja wyjaśniła również, że mężczyzna reklamował swoje usługi w sieciach społecznościowych.
Śledczy poinformowali zatrzymanego o podejrzeniu nielegalnego przemytu osób przez granicę państwową Ukrainy. Sankcja tego artykułu przewiduje karę – pozbawienie wolności do dziewięciu lat z konfiskatą mienia. Śledztwo jest w toku, a sąd wkrótce wybierze zakaz zbliżania się dla sprawcy.