Joe Biden powiedział, że Stany Zjednoczone będą nadal pomagać Ukrainie, dostarczać systemy rakietowe i amunicję, ale nie opóźnią wojny ani nie wywrą presji na Kijów, aby poszedł na ustępstwa wobec Rosji. Jest to określone w Artykuł Biden dla The New York Times.
Według niego cel USA jest prosty: Waszyngton chce zobaczyć demokratyczną, niezależną, suwerenną i zamożną Ukrainę ze środkami odstraszającymi i chroniącymi przed dalszą agresją.
Amerykański prezydent chce, aby Ukraina mogła walczyć na polu bitwy i zająć najsilniejszą pozycję przy stole negocjacyjnym.
„Dlatego zdecydowałem, że dostarczymy Ukraińcom bardziej zaawansowane systemy rakietowe i amunicję, które pozwolą im dokładniej trafić w kluczowe cele na polu bitwy w Ukrainie. Będziemy nadal współpracować z naszymi sojusznikami i partnerami w sprawie rosyjskich sankcji – najostrzejszych, jakie kiedykolwiek nałożono na dużą gospodarkę” – powiedział Biden.
Według jego słów, Stany Zjednoczone będą nadal dostarczać Ukrainie nowoczesną broń, w tym pociski przeciwpancerne Javelin, pociski przeciwlotnicze Stinger, potężną artylerię i precyzyjne systemy rakietowe, radary, bezzałogowe statki powietrzne, śmigłowce Mi-17 i amunicję.
Biden obiecał pomóc europejskim sojusznikom i innym zmniejszyć ich zależność od rosyjskich paliw kopalnych i przyspieszyć „przejście do przyszłości czystej energii”.
Dodał, że Stany Zjednoczone będą nadal wzmacniać wschodnią flankę NATO, a przystąpienie Finlandii i Szwecji do Sojuszu wzmocni ogólne bezpieczeństwo.
„Nie dążymy do wojny między NATO a Rosją. Chociaż nie zgadzam się z Putinem i uważam jego działania za oburzające, Stany Zjednoczone nie będą próbowały obalić go w Moskwie. Dopóki Stany Zjednoczone lub nasi sojusznicy nie zostaną zaatakowani, nie będziemy bezpośrednio zaangażowani w ten konflikt, wysyłając wojska amerykańskie do walki w Ukrainie lub atakując siły rosyjskie. Nie zachęcamy ani nie pozwalamy Ukrainie na uderzenie poza jej granicami. Nie chcemy opóźniać wojny tylko po to, by zaszkodzić Rosji. Moją zasadą w tym kryzysie było „Nic o Ukrainie bez Ukrainy”. Nie będę wywierał presji na ukraiński rząd – prywatnie lub publicznie – aby poczynił jakiekolwiek ustępstwa terytorialne” – powiedział Biden.
Amerykański prezydent podkreślił, że rozmowy między Ukrainą a Rosją utknęły w martwym punkcie nie dlatego, że Ukraina odwróciła się od dyplomacji, ale dlatego, że Rosja nadal prowadzi wojnę, aby przejąć kontrolę nad jak największą częścią Ukrainy.
„Stany Zjednoczone będą nadal pracować nad wzmocnieniem Ukrainy i wspierać jej wysiłki na rzecz zakończenia konfliktu poprzez negocjacje” – obiecał Biden.
Według niego narodowym interesem Stanów Zjednoczonych jest zapewnienie pokojowej i stabilnej Europy oraz wyjaśnienie, że siła nie jest właściwa.
„Jeśli Rosja nie zapłaci wysokiej ceny za swoje działania, wyśle sygnał innym potencjalnym agresorom, że oni również mogą przejąć terytoria i podporządkować sobie inne kraje. Zagroziłoby to przetrwaniu innych pokojowych demokracji. A to może oznaczać koniec międzynarodowego porządku opartego na zasadach i otworzyć drzwi do agresji gdzie indziej z katastrofalnymi konsekwencjami na całym świecie” – wyjaśnił Biden.
Podkreślił również, że jakiekolwiek użycie broni jądrowej w tym konflikcie byłoby całkowicie nie do przyjęcia dla Stanów Zjednoczonych i reszty świata – i miałoby poważne konsekwencje.