Prezydent Wołodymyr Zełenski powiedział, że Ukraina nie będzie spieszyć się z dekonekcjonowaniem terytoriów, jeśli będzie to wymagało dziesiątek tysięcy ofiar, ale czeka na niezbędną broń. Zełenski powiedział to na briefingu po spotkaniu z prezydent Słowacji Zuzaną Čaputovą, Raporty Kancelaria Prezydenta.
„Nie jesteśmy przywiązani do dat deokupacji, jesteśmy przywiązani do ludzi. Jeśli niektóre z naszych kroków, nasze działania związane z deokupacją danego regionu, są związane z dziesiątkami tysięcy zabitych naszych ludzi, to będziemy czekać na odpowiednią broń, aby maksymalnie uratować naszych ludzi… Bo te terytoria bez żyjących Ukraińców, szczerze mówiąc, nie są dla nas priorytetem” – powiedział Zełenski.
Prezydent podkreślił, że na wschodzie jest to „trudne dla ukraińskiego wojska ze względu na brak odpowiedniej liczby broni”.
„Sytuacja jest trudna na wschodzie ze względu na fakt, że koncentruje się tam największa liczba sprzętu, formacji wojskowych, batalionów zarówno Federacji Rosyjskiej, jak i zdrajców, którzy są kolaborantami, separatystami, przedstawicielami konwencjonalnych „DRL” i „ŁRL”. Skoncentrowali tam wszystkie swoje siły, aby zrealizować ten czy inny plan” – powiedział Zełenski.
Jednocześnie zapewnił, że Ukraina zdekonsekcjuje całe terytorium, które należy do niej historycznie i zgodnie ze wszystkimi prawami międzynarodowymi.