Grupa studentów Wydziału Nauk Stosowanych UCU wraz z nauczycielem Olegiem Farenyukiem drukuje części kołowrotów dla wojska na drukarkach 3D wydziału. Pomaga im w tym projekt Druk 3D dla Ukrainy, którego kierownik Jakub Kaminsky opracował projekt kołowrotu, firma informatyczna EdPro i lokalne szkoły, które dostarczyły kilkadziesiąt dodatkowych drukarek do organizacji pracy.
Drukarki do drukowania części kołowrotów
Jak Raporty Centrum Prasowe UCU, Centrum Wolontariatu Uniwersytetu pomaga w poszukiwaniu materiałów, a Opera Lwowska zapewniła udogodnienia do szycia innych części kołowrotków.
Trwające od ponad 60 dni badania kołowrotków monitoruje medyk bojowy Oleg Krystyniak. Po pierwsze, produkty przechodzą test wytrzymałości – jak łatwo jest złamać plastikowe części rękami. W zdecydowanej większości przypadków okucia obrotowe wydrukowane przez studentów UCU nie mogły zostać złamane.
W drugim etapie badań ochotnicy określają, czy kołowrót zatrzymuje przepływ krwi. Aby to zrobić, przeprowadzają testy na ultradźwiękowym Dopplerze. Pokazuje, że krążenie krwi zatrzymuje się już w drugim zakręcie (cztery półobroty).
Trzecim etapem jest sprawdzenie, czy wewnętrzne zawieszenie nie rozciąga się podczas utrzymywania kołowrotka dokręconego przez dwie godziny. Aby to zrobić, kołowrót jest testowany na modelu certyfikacji „Ukrmedstandart” za pomocą 5-litrowej butelki z wodą i manometru. W ciągu 2 godzin ciśnienie 0,5-0,6 bara spada o mniej niż 0,1 bara, co jest doskonałym wynikiem.
Aby sprawdzić margines bezpieczeństwa, produkty zostały przetestowane podczas ćwiczeń przedmedycznych ze szkoły Wojownik Samoobrony. Eksperci przetestowali 9 kołowrotków wyprodukowanych na UCU na osobach o różnych średnicach rąk i nóg. Medyk bojowy Ołeh Krystyniak zadbał o to, aby kołowrotki były dokręcone tak mocno, jakby to było w przypadku prawdziwej kontuzji.
Gotowy kołowrót (zdjęcie UCU)
Ochotnicy przeprowadzają również inne testy, w tym na skraju zniszczenia, gdy są praktycznie stosowane; na ból – natychmiast i po 20 minutach. aplikacja; na przechłodzenie materiałów i ich ogrzewanie itp. Testy wewnętrzne odbywały się setki razy z udziałem kilkudziesięciu ochotników. Ratownicy medyczni z całego świata stale stacjonują w UCU, którzy również dzielą się wskazówkami dotyczącymi poprawy jakości kołowrotków.
Pierwsze 4 partie kołowrotów, do 50 sztuk każda, zostały już przekazane żołnierzom na linii frontu do testów polowych i otrzymały pozytywne opinie. Według nieoficjalnych doniesień wojskowych, te kołowrotki uratowały już kilka istnień ludzkich.
Wolontariusze studenccy z UCU dążą do wyprodukowania 100 jednostek wysokiej jakości kołowrotków dziennie. Aby pomóc, szukają organizacji wolontariackich w Europie, które mogłyby przyjąć tę technologię i pomóc zwiększyć skalę produkcji.
Zespół wolontariuszy studenckich UCU
Górna granica kosztów produkcji jednego kołowrotu wynosi 5-7 dolarów amerykańskich, co jest kilkakrotnie tańsze niż cena wysokiej jakości kołowrotu produkcji zagranicznej.