Administracja prezydenta USA Josepha Bidena rozważa możliwość przeniesienia w Ukrainę precyzyjnych systemów rakiet wielokrotnego startu M142 HIMARS i M270 MLRS. Mogą wejść w nowy pakiet pomocy wojskowej dla Ukrainy, donosi Cnn powołując się na własne źródła w Białym Domu.
Systemy te mogą wystrzeliwać pociski setki kilometrów, czyli znacznie dalej niż którykolwiek z systemów rakiet wielokrotnego startu dostępnych w Ukrainie lub w Rosji. Oczekuje się, że takie MLRS pozwolą na uderzanie w obiekty na rosyjskim tyłach, co będzie w stanie całkowicie zmienić przebieg wojny.
Stany Zjednoczone wcześniej wątpiły w potrzebę przeniesienia MLRS w Ukrainę, obawiając się, że Ukraina wykorzystuje go do celów w Rosji. Uważa się, że Ukraina już uderzyła w rosyjskie miasta, miasteczka i obiekty wojskowe. Przynajmniej zostało to publicznie stwierdzone przez rosyjskich urzędników, grożąc jednocześnie krajom zachodnim.
Drugą obawą ze strony Stanów Zjednoczonych jest to, czy armia amerykańska może dać Ukrainie taką broń bez narażania własnych zdolności obronnych. Ważnym kryterium jest to, czy przedsiębiorstwa będą w stanie szybko uzupełnić zapasy broni, dlatego w ubiegłym tygodniu przedstawiciele Pentagonu spotkali się z kierownictwem Lockheed Martin – firma ta produkuje systemy MLRS. Najwyraźniej firma zapewniła Pentagon o swojej zdolności do szybkiego wypełnienia broni przekazanej ukrainie. Ponadto tego rodzaju paniczne oświadczenia zostały złożone przed przeniesieniem haubic M777 w Ukrainę. Jednak ich transfer nie wpłynął na zdolności obronne Stanów Zjednoczonych.
Z kolei publikacja Reuters Powołując się na amerykańskich dyplomatów i urzędników, pisze, że Waszyngton jest zaniepokojony możliwą eskalacją, jeśli Ukraina użyje tej broni do uderzenia w głąb terytorium Rosji. Według publikacji Waszyngton prowadził rozmowy z Kijowem na temat niebezpieczeństwa eskalacji, jeśli uderzy ona głęboko w Rosję.
Jak zaznaczono, podczas zakulisowych rozmów Stany Zjednoczone nie nakładają wyraźnych ograniczeń geograficznych na użycie broni kierowanej przez partnerów przez ukraińskich obrońców. Dyskusje mają na celu zrozumienie niebezpieczeństw związanych z nasileniem działań wojennych.
„Mamy obawy dotyczące eskalacji konfliktu, ale nadal nie chcemy ustanawiać ograniczeń geograficznych ani zbytnio wiązać rąk z tym, co im dajemy” – powiedziało źródło.
Inny rozmówca powiedział, że Waszyngton i Kijów mają wspólne „porozumienie” co do granic użycia niektórych broni, które wyróżniają zachodni partnerzy.
Przedtem minister spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kuleba Zauważyćże Ukraina potrzebuje teraz wielu systemów rakiet nośnych, a sojusznicy, którzy mogliby je dostarczyć, oczekują politycznego przesłania ze strony Waszyngtonu.
Moskwa krytykuje dostawy broni w Ukrainę i twierdzi, że nie przyczyniają się one do rozmów pokojowych.
Dodamy, że HIMARS M142 to amerykański system artylerii rakietowej o zwiększonej mobilności opracowany pod koniec lat 90-tych, który montowany jest na podwoziu kołowym. HIMARS przenosi sześć rakiet wielokrotnego startu lub jeden pocisk MGM-140 ATACMS na pięciotonowej ciężarówce.
Zamiast tego M270 MLRS, produkowany dla armii amerykańskiej od 1983 roku, może szybko wystrzelić 12 pocisków i szybko wycofać się do przeładowania, zanim modele w stylu radzieckim zdążą celować w odpowiedź. W zależności od rodzaju amunicji mogą trafiać cele w odległości głównie do 60 km, a przy najbardziej zaawansowanych – ponad stu kilometrach.