Wojska terrorystycznego państwa Rosji ponownie uderzyły czterema pociskami na terytorium rafinerii ropy naftowej Kremenchug znajdującej się w obwodzie połtawskim. W pobliżu Połtawy słychać było również wybuchy. Ogłosił to szef obwodowej administracji wojskowej Połtawy Dmitrij Łunin.
„Cztery „przyjazdy” ponownie do rafinerii w Kremenchug. Również odgłosy eksplozji słychać było w dzielnicy Połtawy. Szczegóły później. Nie opuszczamy schronienia” napisał na Telegramie.
Według naszej strony internetowej, 2 kwietnia Rosjanie po raz pierwszy ostrzelali rafinerię w Krzemieńczuku. 24 kwietnia rosyjska armia ponownie rozpoczęła atak rakietowy na rafinerię łumerieńczuk i elektrociepłownię Kremenczuk. Wtedy jedna osoba zginęła, a siedem zostało rannych.
Ze względu na zniszczenia spowodowane przez wojska rosyjskie rafineria Krzemieńczuk nie będzie mogła wrócić do pracy do końca roku.
Rafineria Kremenchug należy do firmy „Ukrtatnafta”, zatrudnia ponad 4300 osób. Jest to największe przedsiębiorstwo zajmujące się produkcją produktów naftowych na Ukrainie i jedyna duża rafineria, która nadal działa.