Rosyjskie wojsko zaczęło popełniać masowe okrucieństwa nawet na terytorium państwa terrorystycznego. Świadczy o tym nowa rozmowa telefoniczna między najeźdźcami, którą SBU udało się przechwycić.
Podobno w obwodzie biełgorodzkim graniczącym z Ukrainą, który jest wykorzystywany jako punkt tranzytowy dla rosyjskiego wojska, nastąpił znaczny wzrost oskarżeń o gwałt.
Według żony rosyjskiego żołnierza, który pracuje w organach ścigania Federacji Rosyjskiej, przypadki gwałtów stały się częstsze wraz z przybyciem na zmianę rosyjskich żołnierzy z innych regionów, w tym z Władywostoku i Chakasji.
Opowiedziała historię dziewczyny, dla której znajomość rosyjskiego wojska przerodziła się w gwałt piętnastu żołnierzy.
Widzimy więc, że same Rosjanki cierpią z powodu własnej armii. Zastanawiam się, jak na ten trend odpowie kobieta, która przechwyciła SBU, która wezwała męża do gwałtu na Ukraińskich kobietach? – powiedział SBU.
Przypomnimy, żony rosyjskich najeźdźców wzywają swoich mężów do gwałcenia ukraińskich kobiet, a także do znęcania się nad ukraińskimi dziećmi.