Ukraina nie zamierza porzucać okupowanych terytoriów na wschodzie kraju, aby zakończyć wojnę z państwem terrorystycznym Rosja. Stwierdził to prezydent Wołodymyr Zełenski w wywiadzie Cnn.
Według głowy państwa obrońcy Ukrainy są gotowi walczyć z najeźdźcami w bitwie o Donbas, co może wpłynąć na przebieg całej wojny.
Szef państwa wyjaśnił, że nie ma gwarancji, że Rosja nie będzie próbowała ponownie zająć Kijowa, jeśli uda jej się zająć Donbas.
„Dlatego bardzo ważne jest, abyśmy nie pozwolili im odejść, stanęli na własną rękę, ponieważ ta bitwa… może to wpłynąć na przebieg całej wojny” – powiedział Zełenski.
Prezydent dodał, że nie ufa rosyjskiemu wojsku i rosyjskiemu kierownictwu.
„Nie wierzę światu. Nie wierzymy słowom. Po działaniach Rosji nie wierzymy naszym sąsiadom. Nie wierzymy w to wszystko. Jedyną wiarą jest wiara w nas samych, w nasz naród, wiara w nasze siły zbrojne i wiara, że kraje będą nas wspierać nie tylko słowami, ale i czynami” – podsumował Zełenski.
Ponadto prezydent wyraził nadzieję na wizytę prezydenta USA Joe Bidena na Ukrainie, a także zaprosił francuskiego przywódcę Emmanuela Macrona, aby zobaczył z pierwszej ręki okrucieństwa żołnierzy armii Putina na Ukrainie.