Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) opublikowała nagranie z rozmowy, w której rosyjskie wojsko mówi o rozkazie kierownictwa „zrównania” z ziemią zakładu Azovstal w Mariupolu. Fragment rozmowy rosyjskiego najeźdźcy z jego żoną został opublikowany przez SBU na Telegramie we wtorek, 19 kwietnia.
«Pomimo znacznej przewagi liczebnej w liczbie żołnierzy, rosyjscy okupanci nie mogą zająć ukraińskiego Mariupola. Dlatego chcą zrównać z ziemią zakład Azovstal, gdzie bronią się nasi wojownicy. Najeźdźców nie odstrasza nawet fakt, że cywile miasta znaleźli schronienie w fabryce. Tak więc rasziści przygotowują 3-tonowe „niespodzianki” z nieba„, powiedział SBU w oświadczeniu.
Na opublikowanym nagraniu audio dowódca plutonu rostowskiego najeźdźców, który znajduje się cztery kilometry od zakładu, mówił o rozkazie dowództwa.
„Czekamy tu na „niespodzianki” z Rosji… trzy tony z nieba… Powiedzieli, żeby wszystko zrównać z ziemią… Przyszedł podpułkownik i powiedział: poczujesz to na sobie, usłyszysz to i poczujesz. Udawajcie, że będzie fala uderzeniowa” – powiedział żonie jeden z mieszkańców.
Zapytany o los ludności cywilnej, odpowiedział: „Wszyscy odeszli. Wszyscy, którzy chcieli, wszyscy odeszli. Zostali tylko patrioci i bardzo mądrzy”.
Jak pisze „Publiczny„, ludzie mieszkają w schronie przeciwbombowym w fabryce Azovstal przez prawie dwa miesiące. Proszą o ewakuację. Niektórzy z nich mówili, że z powodu ostrzału bali się nawet iść do toalety.
Według dowódcy pułku Azowów Denisa Prokopenko, rosyjscy najeźdźcy strzelają do cywilów ze wszystkich rodzajów broni.
„Rosyjscy okupanci i kolaboranci z LDPR, wiedząc, że są tu cywilami, zrzucają powietrzne bomby przeciwbunkrowe. Wystrzeliwują pociski i wszystkie dostępne środki artyleryjskie. W tym ze statków” – powiedział Prokopenko.
Mariupol jest jednym z najgorętszych punktów wojny Rosji z Ukrainą. Miasto jest oblężone od początku marca, wojska rosyjskie kontrolują część jego terytorium. Według prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego, jeśli Rosja zniszczy ukraińskie wojsko broniące Mariupola przed rosyjską inwazją, możliwe będzie zakończenie rozmów pokojowych z Rosją.
Szef Donieckiej Obwodowej Administracji Wojskowej Pawło Kyrylenko powiedział, że podczas wojny w Mariupolu zginęło od 20 do 22 tysięcy osób. Lud. Ponadto, według władz mariupola, rosyjscy okupanci przywieźli do miasta mobilne krematoria.
Wiadomo też, że w oblężonym Mariupolu jest jeszcze 130 tysięcy hektarów. Lud.