Ministerstwo Transportu terrorystycznego państwa Rosji zobowiązuje się do zapewnienia interakcji rosyjskiej kolei z Ministerstwem Spraw Wewnętrznych i FSB w związku z groźbami sabotażu w obiektach infrastruktury transportowej. O tym Zgłoszone w Głównym Zarządzie Wywiadu Ministerstwa Obrony Ukrainy.
Według departamentu zwiększone środki bezpieczeństwa są związane z „zagrożeniem ingerencji w pracę obiektów infrastruktury transportowej znajdujących się na granicach obwodu rostowskiego i terytorium Krasnodaru”.
„Po raz pierwszy środki kontrsabotażowe na rosyjskich kolei zostały wprowadzone wraz z początkiem agresji na Ukrainę na krótki czas, w oparciu o szybki błyskawiczny lód. Po niepowodzeniu pierwotnego planu ich działania są regularnie kontynuowane i wzmacniane. – głosi komunikat.
(fot. Dyrekcja Wywiadu Ministerstwa Obrony)
Dyrekcja Wywiadu MonI kojarzy taki wzrost gotowości z działaniami białoruskich „partyzantów kolejowych”, którzy celowo wyłączają połączenie kolejowe z Ukrainą, aby skomplikować dostawy posiłków ze strefy walk. Zamiast tego niedawne eksplozje w pobliżu Biełgorodu w lokalnym magazynie ropy naftowej i magazynach amunicji wywołały panikę w sąsiednich regionach Rosji.
„To oznaczało początek wojny partyzanckiej i przeniesienie działań wojennych na terytorium Federacji Rosyjskiej”, jak stwierdzili ukraińscy oficerowie wywiadu.
Według naszej strony internetowej reżim samozwańczego prezydenta Białorusi Aleksandra Łukaszenki rozpoczął represje z powodu „wojny kolejowej” wypowiedzianej przez Białorusinów. Według Centrum Przeciwdziałania Dezinformacji w RBNiO Ukrainy, organy ścigania zatrzymały już ponad 30 pracowników kolei.