Rosyjskie wojsko kontynuuje swoje okrucieństwa na Ukrainie: w szczególności są zaangażowane w grabieże. Wojsko eksportuje samochody Ukraińców na Białoruś, a także kupuje złoto za skradzione pieniądze.
„Od pierwszych dni wojny cywilne samochody oznaczone „V” zaczęły być zauważane w miastach Białorusi. Szczególnie wiele z nich koncentruje się w Mozyr, Homelu, Rechitsie, Narovlu, Khoynikach i Yale. Na początku możemy powiedzieć, że w ten sposób rosyjskie wojsko wyznacza własne samochody, ale jednocześnie prawie zawsze nie ma państwowych tablic rejestracyjnych na samochodzie, a to jest bezpośrednie naruszenie przepisów ruchu drogowego”, – poinformowała białoruska publikacja Pomoc Motolko.
Największy ruch takich pojazdów odnotowano 5 kwietnia, po rozpoczęciu odwrotu wojsk rosyjskich z terytorium Ukrainy.
Ponadto grupa monitorująca białoruski posteruNek Gayun zaczęła otrzymywać coraz więcej próśb od obywateli Ukrainy z prośbami o pomoc w odnalezieniu ich samochodów, które zostały skradzione przez rosyjskich rabusiów z tymczasowo okupowanych terytoriów, a następnie wywiezione na terytorium Białorusi.
„Połączenie tych faktów nie pozostawia wątpliwości, że wśród samochodów ze znakami identyfikacyjnymi „V”, które przemieszczają się z Ukrainy w głąb Białorusi, są takie, które zostały skradzione Ukraińcom., – podano w materiale.
Około godziny 6 rano 5 kwietnia zarejestrowano dużą kolumnę rosyjskiego sprzętu, przemieszczającą się z Hostomel w kierunku granicy Białorusi z Federacją Rosyjską. Oprócz sprzętu wojskowego były też samochody osobowe i cywilne ciężarówki bez numerów i ze znakiem identyfikacyjnym „V”. Wśród ciężarówek zauważono również samochód z marką ukraińskiej marki „Gavrilovsky Chickens”. Istnieje również duże prawdopodobieństwo, że zrabowane mienie Ukraińców jest transportowane w takich samochodach.
Projekt Belaruski Gayun Opublikowany zdjęcia, znaczki i niektóre numery samochodów, które zostały zarejestrowane.
Ponadto rosyjskie wojsko próbuje wymienić zrabowane ukraińskie hrywny. Kupują też sprzęt i złoto. Na przykład we wsi Khvoniki, obwód homelski na Białorusi, rosyjskie wojsko próbowało wymienić paczki hrywny. Zgodnie z połowami lokalnych mieszkańców, w centrach handlowych miasta Mozyrz rosyjscy żołnierze kupują sprzęt i złoto. Na zakupy idź w grupach 6-10 osób.
Dla przypomnienia, wcześniej poinformowano nas, że Rosjanie otworzyli na Białorusi rynek łupów na Ukrainie. Również opozycyjni dziennikarze białoruskich mediów opublikowali dane rosyjskich szabrowników, którzy wysłali łupy do Rosji.