Główny Zarząd Wywiadu Ministerstwa Obrony Ukrainy poinformował o śmierci trzech oficerów wywiadu podczas zadań specjalnych. Wśród zabitych jest Denis Kireev, członek ukraińskiej delegacji negocjacyjnej w Homlu, który rano został nazwany zdrajcą przez niektóre media, pisząc, że rzekomo został zabity przez funkcjonariuszy SBU.
„Podczas wykonywania zadań specjalnych zginęło trzech oficerów wywiadu – pracownicy Głównego Zarządu Wywiadu Ministerstwa Obrony Ukrainy: Los Aleksiej Iwanowicz, Chibineev Walerij Wiktorowicz, Kireev Denis Borisovich. Zginęli broniąc Ukrainy, a ich ranga przybliżyła nas do zwycięstwa! W imieniu Głównego Zarządu Wywiadu składamy szczere kondolencje rodzinom ofiar. Bohaterowie nie umierają! Żyją tak długo, jak długo o nich pamiętamy! Chwała Ukrainie! Chwała Bohaterom!”, – mówi w Komunikat DIU na oficjalnym kanale Telegram.
Przypomnijmy, że rankiem 5 marca skandaliczny deputowany ludowy Aleksander Dubinskiy w swoim kanale tagowym Zgłoszoneże Denis Kireev, członek zespołu negocjacyjnego z Ukrainy, okazał się zdrajcą i został zabity przez funkcjonariuszy SBU podczas zatrzymania.
Potem „Ukraińska Prawda” i „Recenzent„powołując się na własne źródła, opublikowali wiadomości o zamordowaniu Denisa Kireeva jako zdrajcy. Rozmówcy Ukraińskiej Prawdy w siłach bezpieczeństwa dodali nawet, że SBU była właścicielem rozmów telefonicznych Kiriejewa, które rzekomo potwierdziły fakt rady państwa.