Kraje UE nie wyślą Ukrainie myśliwców, których dostawa została wcześniej zapowiedziana. Pisze o tym wydanie Polityczno.
Polska oświadczyła więc, że nie wyśle bojowników w Ukrainę. Oprócz Polski rządy Bułgarii i Słowacji odmówiły ostatnio dostaw samolotów wojskowych w Ukrainę.
Wcześniej informowano, że ukraińscy piloci przybyli już do Polski, aby odebrać samoloty wojskowe od partnerów z UE. Mówimy o odrzutowcach z czasów sowieckich, takich jak Mig-29, na których ukraińscy piloci są już przeszkoleni do latania. Ukraiński parlament określił nawet darowizny: według zapowiedzianych informacji Europa wysłała łącznie 70 myśliwców, w tym 28 Mig-29 z Polski, 12 ze Słowacji i 16 z Bułgarii, a także 14 Su-25 z Bułgarii.
Teraz kraje UE obalają te informacje.
Bułgarski premier Kirill Petkov powiedział, że jego krajowi brakuje sprawnych samolotów i części zamiennych, a także niewystarczającej ilości myśliwców do ochrony własnej przestrzeni powietrznej, nie wspominając o dostarczaniu samolotów w Ukrainę. Rzecznik słowackiego Ministerstwa Obrony we wtorek również zaprzeczył informacjom o darowiznie.
„Słowacja nie dostarczy Ukrainie myśliwców” – powiedział przedstawiciel.
Dołączył do nich także prezydent Polski Andrzej Duda. Przemawiając wraz z sekretarzem generalnym NATO Jensem Stoltenbergiem w bazie lotniczej Lask w Polsce, Duda powiedział, że jego kraj „nie zamierza wysyłać żadnych samolotów w ukraińską przestrzeń powietrzną”, argumentując, że „doprowadzi to do interwencji wojskowej”.
Duda podkreślił, że NATO nie jest stroną wojny Rosji z Ukrainą – kluczowego ostrzeżenia, które sojusz wojskowy próbował uczynić, mimo że kilku jego członków zaopatruje ukraińską armię w śmiercionośną broń, a także nakłada na Moskwę druzgocące sankcje. Później wypowiedź Dudy potwierdził polski premier Mateusz Morawiecki.
Rozmowy o dostawie myśliwców w Ukrainę sprowokował minister spraw zagranicznych UE Josep Borrell, który podczas niedzielnej konferencji prasowej wyszedł poza scenariusz, aby odrzucić taką możliwość.
„Zamierzamy dostarczyć… nawet myśliwce w Ukrainę” – powiedział, dodając, że niektóre kraje UE mają „typy samolotów”, których Ukraina potrzebuje do walki z Rosją. Borrell zasugerował nawet, że takie samoloty mogłyby być finansowane z pieniędzy UE.
Jeden z unijnych dyplomatów powiedział, że kraje UE są „oburzone” publicznym oświadczeniem Borrella w sprawie dostaw myśliwców, które nie zostały uzgodnione.
W poniedziałek, 28 lutego, informacje o myśliwcach również Zgłoszone Dowództwo Sił Powietrznych.