W sobotę 19 lutego prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski uda się do Niemiec, gdzie weźmie udział w Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa. Przeprowadzi serię rozmów na temat sytuacji wokół Ukrainy i wróci do Kijowa tego samego dnia, Zgłoszone w służbie prasowej głowy państwa.
„Wołodymyr Zełenski oczekuje konkretnych porozumień, które zapewnią naszemu krajowi dodatkowe wsparcie wojskowe i finansowe w celu wzmocnienia odporności Ukrainy”, – powiedział w wiadomości.
W ramach wydarzenia Zełenski ma spotkać się z przedstawicielami międzynarodowych instytucji finansowych i innych partnerów Ukrainy, a także z następującymi światowymi przywódcami: brytyjskim premierem Borisem Johnsonem, kanclerzem Niemiec Olafem Scholzem i wiceprezydent USA Kamalą Harris.
Ministerstwo dodało również, że obecnie sytuacja we wschodniej Ukrainie jest w pełni kontrolowana przez ukraińskie siły bezpieczeństwa i obrony, a sytuacja na linii delimitacyjnej w Donbasie, na okupowanym Krymie i w pobliżu granic kraju jest analizowana przez służby specjalne, wymieniające dane z partnerami.
Należy zaznaczyć, że podczas przemówienia 18 lutego poświęconego eskalacji sytuacji w Donbasie, prezydent USA Joe Biden, zapytany, czy uważa za rozsądne, aby prezydent Ukrainy udał się na Monachijską Konferencję Bezpieczeństwa na tle doniesień o możliwej rosyjskiej inwazji, odpowiedział, że decyzja – o opuszczeniu kraju w tym czasie lub nie – jest bardzo ważna i trudna. Ale Biden dodał, że Zełenski musi sam zdecydować, czy polecieć do Monachium, czy nie, pisze Depo.ua.
W tegorocznej Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa weźmie udział ponad 30 szefów państw i rządów, a także ponad 100 ministrów. Kreml oświadczył, że prezydent Rosji Władimir Putin nie weźmie udziału w wydarzeniu w żadnych formatach.