Brytyjskie Ministerstwo Obrony w czwartek, 17 lutego, poinformowało, że państwo agresora – Rosja utrzymuje znaczącą obecność wojskową na granicach Ukrainy i może zaatakować Ukrainę bez dodatkowego ostrzeżenia.
„Rosja utrzymuje znaczącą obecność wojskową i może przeprowadzić inwazję bez dodatkowego ostrzeżenia” – mówi w Komunikat działów na Twitterze, informuje publikacja „Babel».
W wiadomości dołączona jest również mapa możliwej inwazji wojskowej, która jest opracowywana na podstawie najnowszych danych wywiadowczych brytyjskiego wywiadu.
Aby powiększyć, kliknij na obrazek
fot. Ministerstwo Obrony Narodowej
Opublikowana mapa wskazuje, że Rosja może zaatakować od północy, wschodu i od anektowanego Krymu. Wojska rosyjskie mogą udać się do Kijowa, Charkowa, Dniepru w pierwszym etapie, a w drugim – do Odessy i Winnicy.
Przypominając w wiadomości o prezydencie Rosji Władimirze Putinie, brytyjskie Ministerstwo Obrony zauważa: „Nadal może zdecydować, aby zapobiec konfliktowi i utrzymać pokój”.
Według naszej strony internetowej eksperci wojskowi Rady Atlantyckiej twierdzą, że Rosja faktycznie zakończyła przygotowania do operacji ofensywnej na dużą skalę i prawdopodobnie może przeprowadzić kolejną inwazję na Ukrainę w mniej niż 12 godzin.
Już 15 i 16 lutego Rosja ogłosiła wycofanie części wojsk z granic Ukrainy, ale Stany Zjednoczone, Wielka Brytania i Ukraina oświadczyły, że tego nie widzą.
Rzecznik Departamentu Stanu USA Ned Price powiedział 16 lutego, że Rosja nie tylko nie idzie na deeskalację, ale także nadal buduje wojska.
Biały Dom poinformował, że Federacja Rosyjska dodatkowo przeniosła kolejne 7 tysięcy ton na granice. wojskowych – obecnie jest ich ponad 150 tysięcy. Brytyjski wywiad również mówi o nagromadzeniu.