W Berdiańsku w obwodzie zaporoskim żołnierz, który służył na podstawie kontraktu, został znaleziony powieszony. Pisze o tym Hromadske, Odnoszące się do służby prasowej policji obwodu zaporoskiego.
Funkcjonariusze organów ścigania otrzymali raport o śmierci wojska 27 stycznia. Mężczyzna został znaleziony powieszony w garażu przy ulicy Iwana Franki. Nie miał listu zgonu.
Wojskowy był mieszkańcem Berdiańska, urodzonym w 1988 roku. Obecnie policja zakwalifikowała sprawę jako samobójstwo na podstawie art. 115 kodeksu karnego. Sprawa została skierowana do śledztwa do Zaporoskiej Prokuratury Specjalistycznej w sferze wojskowej i obronnej.
Przypomnimy, w nocy z czwartku na czwartek 27 stycznia 20-letni poborowy Artemij Riabczuk zastrzelił strażnika żołnierzy Gwardii Narodowej w fabryce Jużmasz w Dnieprze. W sumie w strzelaninie zginęło pięć osób, w tym jeden z cywilnych pracowników zakładu. Pięciu innych doznało ran postrzałowych. Zabójca został zatrzymany około sześciu godzin później.
Deputowany Ludowy Ukrainy od Sługi Narodu Julia Jacyk z kolei powiedział, że prawdopodobnym motywem morderstwa może być zemsta Artemija Riabczuka za zastraszanie przez przywódców. Po wydarzeniach w Dnieprze dowódca Gwardii Narodowej Ukrainy generał pułkownik Mykoła Bałan napisał raport o rezygnacji ze stanowiska.