Linia brzegowa Morza Azowskiego ma największą wartość strategiczną dla Rosji. Dlatego od tego może zacząć się rosyjski atak. Pisze o tym gazeta The Washington Post powołując się na źródła w amerykańskim wywiadzie.
Według wywiadu Moskwa planuje wielostronną ofensywę na terytorium Ukrainy, w której może wziąć udział 175 tys. osób. Wojskowy. To właśnie linia brzegowa Morza Azowskiego jest dla Kremla o wiele ważniejsza niż osłabiony wojną wschód Ukrainy. Przede wszystkim mówimy o korytarzu lądowym do okupowanego Krymu i ważnych miast portowych Mariupol i Berdiańsk. Dlatego opcjonalnie Rosjanie mogą najpierw zaatakować na Morzu Azowskim, a następnie wylądować na brzegu.
«Pomimo całej uwagi społeczności międzynarodowej poświęconej gromadzeniu wojsk rosyjskich na granicach lądowych Ukrainy, jeśli inwazja rozpocznie się od morza, siły ukraińskie będą w dużej mierze bezsilne. Nie mogą legalnie podjąć żadnych działań, dopóki pierwszy rosyjski żołnierz nie postawi stopy na lądzie.„, zauważa artykuł.
Ponadto ukraińska flota jest ograniczona w ruchu przez Morze Azowskie, ponieważ Rosja stale blokuje ją na tak zwane „ćwiczenia artyleryjskie”. Z powodu takich „ostrzeżeń nawigacyjnych” Moskwa zablokowała 70% terytorium morskiego.
W komentarzu dla The Washington Post ukraiński minister spraw zagranicznych Dmytro Kuleba podkreślił, że Rosja dominuje obecnie nad Morzem Azowskim, więc w przypadku wojny Azow będzie aktywnie wykorzystywany do wywierania presji na południowe miasta.
„W obecnych okolicznościach, oczywiście, Rosja dyktuje sytuację w Azowie i głównie wykorzystuje ją jako teatr wojny” – powiedział minister.
Prawdopodobieństwo nowej rosyjskiej inwazji na Ukrainę: co wiadomo
Rosja skoncentrowała ponad 100 tysięcy żołnierzy wokół Ukrainy i nadal przyciąga wojska. Zachodnie media podają, że w inwazji na dużą skalę może uczestniczyć nawet 175 tys. osób. Rosyjskie wojsko. Rosja wzmacnia także grupy bojowników „DRL” i „ŁRL”.
W przypadku inwazji na Ukrainę Rosji grożą sankcje na dużą skalę, aż do odłączenia od systemu płatności SWIFT i ograniczeń w imporcie smartfonów i części zamiennych do samolotów do tego kraju. Federacja Rosyjska już oświadczyła, że „przetrwa”, jeśli tak się stanie.
Rosja domaga się gwarancji ze strony NATO w sprawie nierozszerzania się na wschód Europy, a tym samym niewłączenia Ukrainy do Sojuszu. Zamiast tego Stany Zjednoczone trzymają się stanowiska, że Ukraina sama powinna wybrać, z kim się kojarzy.
Wcześniej, według wywiadu, atak Rosji na Ukrainę mógł nastąpić pod koniec stycznia lub na początku lutego. Mapa rzekomego ataku została wcześniej opublikowana przez zagraniczne media.
Kyryło Budanow, szef wywiadu obronnego Ukrainy, powiedział, że atak prawdopodobnie obejmie naloty, ataki artyleryjskie i opancerzone, a następnie ataki desantowe na wschodzie, ataki desantowe w Odessie i Mariupolu oraz mniejszą inwazję przez Białoruś.